ale tak samo jak nasza desperacja na rzecz zrównoważonych inicjatyw na Ziemi. Kiedy uznamy za społeczeństwo, że długoterminowe papiery wartościowe są bardziej owocne niż krótkoterminowe zyski, najgorętsze pozycje na rynku będą koncentrować się na wspólnych wartościach producent-konsument. Gdy zasłona zostaje zdjęta z brudnych tropów i nieuczciwych chwytów marketingowych, możliwa jest przyszłość, w której zachęty finansowe nie są już konieczne dla zrównoważonego wzrostu, a zachęty moralne sprawią, że jednostki będą bardziej bezinteresowne i świadome w swoich działaniach gospodarczych.